Te popularne rośliny są mało wymagające i szybko tworzą zielone ściany chroniące przed kurzem, hałasem i wzrokiem sąsiada. Coraz częściej posiadacze żywopłotów z tui muszą zmierzyć się z problemem ich brązowienia i usychania. Krzewy tracą swój ozdobny wygląd i w końcu zamierają. Dlaczego tak się dzieje i co zrobić żeby poradzić sobie z problemem? Odpowiedzi znajdziesz w poniższym wpisie.
Najczęstsza przyczyna usychania tui – fytoftoroza
Kiedy tuje nagle z zielonych robią się brązowe przyczyną zazwyczaj bywa porażenie roślin przez choroby grzybowe. Najbardziej niebezpieczną z nich jest fytoftoroza, za którą odpowiedzialny jest patogen grzybopodobny z rodzaju Phytophthora. Często spotykana jest Phytophthora cinnamomi, która objawia się na roślinach wrzosowatych i iglastych oraz Phythophthora citricola atakująca drzewa liściaste i iglaste, w tym tuje. Wśród rodzajów fytoftorozy wyróżniana jest także Phytophthora plurivora, która coraz powszechniej atakuje wiele gatunków roślin. Wśród nich znajdziemy byliny, a także rośliny liściaste i iglaste.
Objawy fytoftorozy
Choroby grzybowe są trudne do rozpoznania, zwłaszcza w początkowej fazie rozwoju, która przebiega pod ziemią. Fytoftoroza początkowo atakuje system korzeniowy rośliny, utrudniając jej pobieranie wody i składników odżywczych. W tym czasie na korze i szyjce korzeniowej u podstawy krzewu widać brązowe przebarwienia, a po zdrapaniu wierzchniej warstwy kory czerwono-brązowy „pierścień”, wyraźnie odcinający się od zdrowej tkanki. Nie zawsze udaje się w porę zauważyć niepokojące zmiany.
Objawy choroby zaczynają być widoczne na częściach nadziemnych dopiero w pełnej fazie rozwoju fytoftorozy. Wtedy następuje zahamowanie wzrostu rośliny oraz żółknięcie, zasychanie i więdnięcie igieł oraz pędów.

Pierwsze zauważalne objawy pojawiają się w okresie ciepłego i wilgotnego lata. Rozwojowi patogenu sprzyja podwyższona wilgotność powietrza i podłoża oraz temperatura 20-25°C. U iglaków początkowo zaczynają zasychać igły oraz pędy położone najniżej, następnie choroba przenosi się wyżej, obejmując coraz większą powierzchnię krzewu.
Sposoby zwalczania fytoftorozy
Fytoftotoza szybko rozprzestrzenia się na sąsiednie rośliny, dlatego kiedy dostrzeżemy pierwsze objawy musimy reagować natychmiast. Silnie porażone rośliny najlepiej od razu wykopać wraz z korzeniami i usunąć z ogrodu (nie nadają się na kompost), a pozostałe opryskać jednym z polecanych preparatów np. Aliette 80 WP, Biosept 33 SL, Bravo 500 SC.
Warto też odkazić glebę w miejscu, z którego została wykopana chora roślina np. za pomocą Previcurem Energy 840 SL, ponieważ patogeny chorobotwórcze mogą przetrwać w glebie w formie przetrwalnikowej, porażając kolejne rośliny. Na skażonym stanowisku nie należy też przez 3-4 lata sadzić gatunków wrażliwych na fytoftorozę takich jak różaneczniki, azalie oraz tuje (żywotniki zachodnie).
Jak ustrzec się fytoftorozy?
Aby zapobiegać fytoftorozie należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim powinniśmy zaopatrywać się w rośliny w sprawdzonych szkółkach i centrach ogrodniczych. Eksperci radzą żeby wybierać gatunki i odmiany całkowicie odporne na grzyba wywołującego fytoftorozę jak np. żywotnik wschodni ‘Aurea Nana’.

Ważna jest również profilaktyka. Podczas podlewania, trzeba unikać moczenia liści i zalewania roślin, a po zakończeniu podlewania, sprawdzić, czy woda całkowicie wsiąknęła w podłoże, ponieważ pozostawianie w pobliżu roślin zastoisk wody sprzyja rozwojowi choroby.
Ryzyko pojawienia się fytoftorozy możemy znacznie ograniczyć dzięki stosowaniu profilaktycznych oprysków ekologicznymi preparatami takimi jak Biosept Active (biologiczny środek z wyciągiem z grejpfruta), który hamuje rozwój organizmów grzybowych w systemie korzeniowym rośliny, a na dodatek uodparnia rośliny na te patogeny.
Zanim podejmiemy zdecydowane działania, zmierzające do usunięcia chorych roślin, najpierw upewnijmy się czy to na pewno fytoftoroza jest przyczyną ich niepokojącego wyglądu. Warto zwrócić uwagę na czworonogi przebywające w ogrodzie, gdyż ich mocz również powoduje brązowienie krzewów. W rzadkich przypadkach więdnięcie i żółknięcie roślin może wynikać z niedoborów pokarmowych. Częstszym problemem jest nadmierne nawożenie krzewów lub niewłaściwe pH gleby. Innym powodem zamierania tui jest zaniechanie podlewania w okresie zimowym. Pamiętajmy, że tuje podobnie jak wszystkie rośliny zimozielone tracą wodę także w mroźnych miesiącach. Ponieważ nie mogą jej pobrać z zamarzniętej gleby, dochodzi do suszy fizjologicznej. Dlatego żywotniki, podobnie jak wszystkie rośliny zimozielone, powinny być nawadniane także zimą przy dodatnich temperaturach.