Wiele owadów i innych stawonogów pełni pożyteczną rolę w ogrodzie. Warto poznać, które gatunki są naszymi sprzymierzeńcami.
Wszędobylskie owady są tak liczne, że stały się stałym elementem naszego otoczenia – spotykamy je niemalże na każdym kroku. W Polsce jest około 27000 gatunków, a na świecie opisano ich dotąd około miliona. Ciągle odnajduje się nowe gatunki, nieznane dotąd nauce, które pochodzą głównie z obszarów tropikalnych i subtropikalnych, ale nawet na obszarze Europy Środkowej nie wszystkie owady są nam znane.
Dużo osób odczuwa nieuzasadniony lęk przed każdym owadem, niezależnie od tego, czy kontakt z nim rzeczywiście może być groźny. A przecież istnieje mnóstwo owadów, których obecność w naszym ogrodzie jest bardzo ważna i potrzebna. Te, które są drapieżnikami żywią się szkodnikami i ich larwami, chroniąc w ten sposób nasze uprawy przed zniszczeniem. Owady latające pełnią jeszcze ważniejszą rolę – zapylają rośliny. Bez nich kwiaty opadałyby i nie powstawałyby owoce. Ich obecność jest dla nas niezbędna.
Trzmiele
W mowie potocznej często błędnie nazywamy je bąkami. Trzmiele to duże i gęsto owłosione owady, blisko spokrewnione z pszczołą miodną. Jednak w odróżnieniu od niej są bardziej aktywne i pracują dłużej – można je spotkać na kwiatach już w temperaturze +10°C. W poszukiwaniu pyłku i nektaru odwiedzają rośliny od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni. Potrafią latać nawet przy małych opadach deszczu czy mżawki. Ponadto trzmiele ogrodowe dzięki długiej ssawce mogą zapylać kwiaty o długich kielichach, które są niedostępne dla mniejszych pszczół – naparstnice, ostróżki, nasturcje, lwie paszcze i rośliny motylkowe jak bób, wyka, lucerna, łubin i koniczyna czerwona. Są też ważnymi zapylaczami drzew owocowych. Trzmiele ziemne powszechnie wykorzystuje się do zapylania gatunków roślin uprawianych pod osłonami głównie pomidora, a także papryki, ogórka oraz upraw polowych truskawki, maliny, porzeczki, borówki amerykańskiej oraz upraw sadowniczych.

Nie musimy się obawiać trzmieli. To spokojne owady i żądlą tylko wtedy gdy są rozdrażnione. Zaniepokojone wolą odlecieć niż atakować. W Polsce wszystkie gatunki trzmieli objęte są całkowitą ochroną gatunkową.
Bzygi
Te należące do rzędu muchówek owady ubarwieniem przypominają osy, są jednak od nich mniejsze i zupełnie nie groźne. Poruszają się lotem przypominającym lot helikoptera – zastygają w miejscu i robią gwałtowne zwroty. Są aktywne przez większą część roku, przemieszczają się w dużych grupach. Odgrywają ważna rolę w zapylaniu kwiatów i niszczeniu szkodników. Osobniki dorosłe odżywiają się nektarem, pyłkiem i spadzią. Ich larwy żywią się mszycami. Badania wykazały, że podczas swego krótkiego, 3-tygodniowego rozwoju mogą zjeść setki tych owadów. Przy sprzyjających warunkach pogodowych w ciągu roku pojawia się kilka pokoleń bzygów.

Złotooki
Owady te zawdzięczają swoją nazwę dużym oczom ze złotym połyskiem. Charakterystyczne dla nich są też bardzo długie i cienkie czułki osadzone na głowie. Przeźroczyste zaokrąglone skrzydła z gęstymi żyłkami mają zwykle zieloną barwę i osiągają rozpiętość 2-4 cm. Dorosłe osobniki niektórych gatunków złotooków pobierają pokarm zwierzęcy. Inne natomiast żywią się pyłkiem i nektarem roślin z rodziny krzyżowych i różowatych oraz spadzią wytwarzaną przez mszyce. Za to larwy wszystkich złotooków są mięsożerne. Ich głównym pokarmem są mszyce. Odżywiają się także przędziorkami, zwójkami, miodówkami i czerwcami. W ciągu dwóch tygodni jedna larwa może zniszczyć blisko 400 mszyc, a w ciągu swojego rozwoju 2 tysiące samic przędziorka owocowca.
Najwięcej złotooków i ich larw występuje w sadach. Wabią je drzewa i krzewy owocowe oraz rośliny miododajne (np. krwawnik, macierzanka, wilczomlecz, baldaszkowate). Dorosłe osobniki zwykle latają o zmierzchu. Jesienią można je spotkać na strychach, w zabudowaniach gospodarskich oraz w szczelinach i dziuplach drzew, gdzie szukają kryjówek na zimę. O liczebności tych pożytecznych owadów decydują warunki zimowania, liczba pokoleń w roku, obfitość pożywienia w sezonie wegetacyjnym, a także stosowane zabiegi uprawowe. Należy zrezygnować lub ograniczyć do minimum stosowanie środków owadobójczych, gdyż wiele preparatów jest silnie trujących dla złotooków.

Biedronki
Z powodu jaskrawego ubarwienia należą do najbardziej znanych i lubianych chrząszczy. Najczęściej spotykane są biedronki siedmiokropka i dwukropka. Ich czerwone pokrywy skrzydeł z siedmioma lub dwiema kropkami znają chyba wszyscy, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że te niewielkie owady i ich larwy są drapieżnikami. Żywią się głównie mszycami, ale nie pogardzą też innymi szkodnikami, takimi jak mączliki, czerwce, tarczniki, czy larwy muchówek. Jedna larwa biedronki w ciągu swojego trwającego 2-3 tygodnie rozwoju zjada około 800 mszyc. Niestety larwy biedronek z wyglądu nie przypominają swoich kolorowych rodziców i bardzo często same są przez nas brane za szkodniki i niszczone.
Ostatnio w Polsce coraz częściej można spotkać biedronki azjatyckie. Są bardzo inwazyjne i szybko się rozmnażają, wypierając nasze rodzime pożyteczne gatunki, a do tego gryzą ludzi i mogą wywołać alergię.
Ważki
W Polsce występuje ponad 70 gatunków ważek. Są one ściśle związane ze środowiskami wodnymi: jeziorami, rzekami, kanałami i strumieniami. W ogrodzie najczęściej spotykamy je pobliżu oczek wodnych. Na każdym etapie swojego życia ważki są drapieżnikami. Żywią się wyłącznie białkiem i tłuszczem zawartym w ciałach swych zdobyczy. Najmłodsze larwy posilają się planktonem, a później zjadają larwy drobnych owadów. Jedne czekają na zdobycz zaczajone w mule lub piasku, a inne pełzają po roślinach wodnych. Osobniki dorosłe swoje ofiary zwykle łapią w locie odnóżami, a potrafią latać z zawrotną prędkością dochodzącą nawet do 40 km/h. W polowaniu kierują się wzrokiem.

Ofiarami ważek najczęściej padają małe muchówki, które bardzo licznie pojawiają się nad zbiornikami wodnymi (jedna ważka jest w stanie zjeść około 30 owadów pod rząd). Ważki nie gardzą też mikroorganizmami wodnymi, skorupiakami, a nawet małymi rybami i larwami płazów. Dla nas największą korzyścią z ich obecności w ogrodzie jest to, że skutecznie uwalniają nas od komarów i much.
Pająki
Warto wspomnieć też o pożytecznej roli pająków, które wprawdzie same nie są owadami, ale podobnie jak one należą do stawonogów. U wielu osób budzą lęk i obrzydzenie. Rzeczywiście czasem zdarzają się bolesne ugryzienia, ale z pośród kilkuset gatunków żyjących w Polsce większość z nich nie jest w stanie nawet przebić skóry człowieka. Pomimo odstraszającego wyglądu, pająki ogrodowe wcale nie są naszymi wrogami. Żywią się owadami, często znacznie większymi od siebie. Ich ofiarami padają głównie szkodniki naszych upraw – mszyce, mrówki oraz motyle i ćmy, muchówki i błonkówki żerujące na roślinach, a także ich larwy. Przy okazji złapią i zjedzą również uciążliwe dla nas komary, kleszcze, czy muchy. Pająki to drapieżniki i dla zdobycia pokarmu mogą używać różnych sposobów. Większość gatunków przędzie sieci, inne łapią swą ofiarę, skacząc na nią z ukrycia.

Zobacz także:
Film Pożyteczne owady w ogrodzie OGLĄDAJ